Obecność „zadaniowca” w firmie to sprawa drugorzędna
Rozliczanie osoby zatrudnionej w systemie zadaniowym czasu pracy z obecności w zakładzie, to błąd. Jedyną miarą powinno tu być terminowe wykonywanie nałożonych na nią zadań.
Konstrukcja czasu pracy określonego wymiarem zadań (art. 140 kodeksu pracy), w praktyce nazywanego zadaniowym, nie zawsze bywa właściwie rozumiana przez pracodawców. Najczęściej popełnianym błędem jest ustalanie pracownikom objętym tym systemem rozkładu czasu pracy, tj. godzin rozpoczynania i kończenia pracy w poszczególnych dniach tygodnia. Tak być nie powinno.
Jak sama nazwa wskazuje, czas wykonywania pracy określają tu właściwości zadań wykonywanych przez pracownika, a nie rozkład narzucany przez pracodawcę. Inaczej rzecz ujmując, pracownik powinien pozostawać do dyspozycji zadania w tym czasie, gdy zadanie wymaga jego aktywności. Jest to zupełnie odmienna filozofia niż w klasycznych systemach czasu pracy, w których zatrudnieni muszą pozostawać w dyspozycji pracodawcy w określonych przez niego dniach i godzinach.
Sam zapis to za mało
Nie wystarczy zatem napisać w regulaminie pracy, że określona grupa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta